Ludzie w swoim życiu robią nieświadomie bardzo wiele rzeczy – zabierają do domu ołówki z Ikei, nie kasują biletów w komunikacji miejskiej, nie płacą abonamentu radiowo-telewizyjnego, albo nadużywają zaimka osobowego “Tobie”. Pół biedy, jeśli nasza nieprzytomność objawia się jedynie nadprogramowo ciężką torebką z zalegającymi na jej dnie drewnianymi pisakami opatrzonymi szwedzkim logo, tudzież gdy mamy poważny problem z poprawną polszczyzną i śmiało moglibyśmy robić za dublerkę jednej z głównych bohaterek najbardziej żałosnego serialu prosto z Warszafki. Nasz problem nieświadomości staje się problemem dopiero kiedy Stanisław Tym mówi do nas z czarnego pudła byśmy rozważnie (nie romantycznie) korzystali z kaloryfera, a my siedzimy z pokrętłem na szóstce oraz otwartym na oścież oknem, jednocześnie zdając sobie sprawę z tego, jak wielcy ekologiczni frajerzy z nas wyrośli…
Przyznaję - moje wyrzuty sumienia powoli odchodzą (bo miałam te pokrętło na szóstce i okno rozwalone na oścież), więc zaczynam dostrzegać, że w gruncie rzeczy ten Tym mądrze i fajnie gada. Mądrze, bo może nie byłam jedyną osobą, która puknęła się w głowę zmieniła klimat swojego pokoju z tropikalnego na podbiegunowy (tak, te wakacje i Rejs mnie przekonały). Fajnie, bo twórcy (w tym Wojciech Smarzowski i grupa Eskadra) w inteligentny sposób wykorzystali dorobek artystyczny aktora. Na dodatek przekaz jest nieskomplikowany, dowcipny i przyjemnie zaprezentowany.
Punkt dla Ministerstwa Środowiska za dobrze ulokowane środki z funduszy EOG. Oby więcej takich akcji, gdyż jakiś czas temu podczas analizowania kampanii społecznych z naszymi rodzimymi celebrytami miałam ochotę pokazać gest Kozkiewicza...lecz zostałam uprzedzona, o tu (serio od tego i podobnych Pawłów Małaszyńskich trzymających pieski to mi ręce opadają!).
Punkt dla Ministerstwa Środowiska za dobrze ulokowane środki z funduszy EOG. Oby więcej takich akcji, gdyż jakiś czas temu podczas analizowania kampanii społecznych z naszymi rodzimymi celebrytami miałam ochotę pokazać gest Kozkiewicza...lecz zostałam uprzedzona, o tu (serio od tego i podobnych Pawłów Małaszyńskich trzymających pieski to mi ręce opadają!).
A wy co o Tymie sądzicie? Kaloryfery zakręcone?
Zawsze i wszędzie. W ogóle to jak mogłaś rozkręcać na szóstkę i mieć otwarte okno?!
OdpowiedzUsuńDo zorientowania się potrzebny był Tym!
UsuńKaloryfery przykręcone, sweter założony, a temperatura ciała utrzymana. :) Moim zdaniem świetna kampania.
OdpowiedzUsuńW takim razie jest nas dwie :D
UsuńMnie ta kampania zasmuciła, bo przypomniała mi, że nie mam kaloryfera :( I grzac mogę tylko w nocy, bo prąd drogi ;( Więc chyba Pan Tym byłby ze mnie dumny jak bardzo oszczędzam energię!
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś Asią, to zapraszam Cię do swoich dwóch kaloryferów, rozkręcimy na szóstkę i będziesz mogła nawet się do nich przytulić!
Usuńświetna kampania reklamowa, oby trafiła do szerszej liczby odbiorców : )
OdpowiedzUsuńEmitują ją w telewizji, więc prawdopodobieństwo obejrzenia jej przez szerszą publiczność jest ogromne, ale czy misja TRAFIANIA do widza się uda? Mam nadzieję.
Usuń